czwartek, 12 sierpnia 2010

8:20 Spacer z Fizią :) czas poniżej 15 minut :/

9:00 jedna duża kawa z mlekiem, jakoś nie jestem głodna, za to czuję dziwne rozdęcie, brzuch jak piłka..... ćwiczenia na krzesełku przed kompem....

13:00 Obiad: dwie łyżki ziemniaków z podsmażaną cebulką, jeden kotlet schabowy, trzy sztuki ogórków małosolnych :) deser: duża kawa z mlekiem. 

15:00 Połowa arbuza z dużej ćwiartki, resztka chipsów bo stały przede mną na stole :/ uzależnienie  od nie zdrowego jedzenia, czas chyba kupić jakieś pestki do gryzienia :) najlepiej dyni wybiją mi przy okazji robaczki w brzuszku ;)

20:00 Jajecznica na pomidorach :) troszkę mniej niż połowa z dużego talerza (tak mi się jej chciało, że i odechciało po zjedzeniu troszkę niż parę machnięć widelca) Dwa jasne znowu (normalnie uzależniona od zimnego piwska)

6 komentarzy:

  1. nie ma błonnika,chleb razowy z nasiona,i,jogurt z nasionami,same nasiona,banan,lub surowe warzywa :)
    ja po tym chlebie z nasionami biegam 3-4 razy do łazienki i co jest dobre dużo wody samej lub z cytryną-oczyszczają jelita ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odstawiam całkowicie chleb... a błonnik jakoś w innej postaci dostarczę :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. ziemniaki to też węglowodany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no wiem, że te ziemniaki to przekleństwo....

    OdpowiedzUsuń
  5. bez sosu i tłuszczu mają bardzo mało kalorii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak, ale ja zawsze z tłuszczem ....

    OdpowiedzUsuń