piątek, 20 sierpnia 2010

7:30 Spacer z Fizią

8:00 śniadanie: dwie małe bawarskie kiełbaski, jedna mała bułka pszenna, troszkę musztardy, tabletki ;)Kawa z mlekiem dwa razy :) (zapomniałam)

Ruch skakanie, 20 razy jedna noga macham sobie, 20 razy druga noga macham sobie, dziwne poruszanie biodrami na ugiętych kolanach (dziwnie podnieca Mnie to ćwiczenie :) ) Nie mam ochoty jeść.... troszkę Mnie mdli, może to po antybiotyku.... 

13:00 Obiad: trzy pałeczki kurczaka (to znaczy takie małe bez paluszków)  z pieca pieczone w woreczku,   pół kalafiora z bułką tartą smażoną na margarynie, niby mało tłuszczu  jednak strasznie mi nie dobrze..... żołądek szaleje skończy się chyba szybkim biegiem do WC... Mam ochotę na Arbuza :) jestem od nie uzależniona!

18:20 Kolacja połowa arbuza i nektarynka....

3 komentarze: