Wstałam o nie wiem, której było ciemno, przeleżałam kręcąc się z boku na bok.
8:00 Spacer z Fizią do bankomatu, od razu zrobiłam ogromne kółko :)
9:00 dwa krokiety i na śniadanie i dwie kawy :) (koło 500 kalorii) jeszcze 500 i dzień zamknięty :)
15:00 sześć pierogów odsmażanych + śmietanka 12% i troszkę cukru, badziewne jedzenie czyli makaron z sosem knorra 300 kalorii (odczuwam głód między posiłkami)
20.00 dwa jasne + chipsy :/
brawo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuń