6:45 pobudka jednak nie otwieram oczu, nie wstaję leżę i słucham....
7:30 nie wstaję, wstaje Szacowny.....
8:00 Spacerek z Fizią, uwielbiam zimne poranki, budzą Mnie ostatecznie swoim chłodem.....
8:30 Szybka Kawa - wyjazd po grzyby :)
11:00 Talerz risotta i to chyba mi starczy na cały dzień :)
Ciągle na nogach :) maszeruję między kuchnią, a pokojem....
i nic już nie jadłam tego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz